Dragonella posiadająca wileką wybraźnie kazała mi koniecznie dodać kilka następujących faktów:
Zoe
to - UWAGA - w 1/4 człowiek 1/2 czarownica i 1/4 nimfa wodna. Ma to
swoje uzasadnienia w różnorodności jej magicznych mocy :)
Coco jest córką miliardera wydobywającego ropę na Alasce.
Tak więc, w ostatnią sobotę odbyło się w łóżku tajne piżama party...
Miyuki - No to co robimy?
Rosalie - może obejrzymy horror?
Coco - Z chęcią ! Uwielbiam ten dreszczyk emocji..
M - Niestety - duża ogląda film i jest zajęty... A szkoda, dawno żadnego nie oglądałam ToT.
C - O, to może poopowiadamy sobie straszne historie ?
R - Zoe ! Ty z pewnoscią znasz wiele takich o demonach !
Z
- Oooo nie. Nie popełnię więcej tego błędu. Ostatnim razem kiedy się
zgodziłam na biwaku to kazałyście mi rzucać zaklęcia obronne na namiot z
obawy przed
demonami !
M - No ale taką krótką... proszę....
Z
- Dobra, opowiem wam o nekromatach. Kiedy kot jest bardzo stary jego
ogon się rozdwaja a on zamienia się w potwora, który może władać ciałami
zmarłych.
M - Wow.
R - Spotkałaś kiedyś takiego ?
Z - Tak, miliony..
C
- Oooo... ja znam świetną. Córka pracownika mojego taty na Alasce mi ją
opowiedziała. Mieli spotkanie rodzinne i robili zdjęcia. Gdy poszła je
wywołać
na jednym z nich widniała dziwna plama zasłaniająca twarz jej wujka.
Nie wiadomo skąd się wzięła. Tydzień później wujek zmarł z
niewyjaśnionych przyczyn.
M - Niesamowite... Ja znam sporo, mam kuzynkę która miła hopla na punkcie paranormalnych zdarzeń...
Wszyscy - AAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!! Sufit się wali !!!!!!!!!!!!!!!!!
Dragonella- Co wy robicie ?! Zmykać mi stąd. Słyszałam wszystko. Będziecie się wszystkie później bać !
***
Opowieść o nekomacie są zaczerpnięte z japońskich wierzeń. Historia z plamą wydarzyła się na prawdę naszej przyjaciółce "Córka pracownika mojego taty na Alasce". No cóż... nie wszystkie niesamowite zdarzenia muszą przydarzać się przysłowiowemu "komuśtam", którego nie znamy, prawda?
Bye!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujcie ile wlezie, jeśli chcecie na coś zwrócić uwagę, nie wahajcie się. Każdy może komentować, nawet jeśli nie ma konta Google. Nie musicie też przechodzić "testu obrazkowego". Pamiętajcie tylko o dobrym wychowaniu, obraźliwe komentarze nie są tu mile widziane.